sobota, 20 kwietnia 2013

Fashion Philosophy Łódź

 Byłam na dniu otwartym w czwartek z Roxy. Obeszłyśmy wszystko, chyba ze 100 tyś. razy :) Dobrze, że w środku była klimatyzacja, bo byśmy się (dosłownie) roztopiły.
 Ogólnie nawet mi się podobało, ale patrząc na coś czego nie możesz mieć (bo nie wzięło się kasy) było po prostu przykre. Osobiście nie poszłam na pokaz. Gdy zobaczyłam (moim zdaniem) małą salę na której jest wybieg, wydawało mi się że, po prostu tam się nie wcisnę :)
 W sumie spoko, ale spodziewałam się czegoś innego. Nie pytajcie czego, nie wiem.




















I jest ścianka :)




2 komentarze: